Edycja: No dobrze, macie rację, nie pierwsza to fotka na blogu (w końcu wrzucałam zdjęcie grzywy po maseczce). Nie działałą, bo blogger jest nieco przygłupawy w kwestii wrzucania fot i po prostu podlinkowałam album, który, jak się okazuje, jest dostępny tyko po zalogowaniu... ja zdjęcie widziałam i miała miejsce typowa "sekretarka sys-admina" czyli "u mnie działa!"
Ale teraz udało mi się zawalczyć ze straszliwym systemem, więc oto i ozdoba Miao zakupiona na JeraNet:
A w ramach rekompensaty chciałam wrzucić fotkę warkocza, który ostatnio zrobiłam, ale w zasadzie warkocze to materiał na oddzielną notkę :)
Niestety zdjęcie się nie wyświetla :( i nie jest to pierwsze zdjęcie na blogu (kok w słońcu, o ile pamiętam), i tamto też się nie wyświetlało, przynajmniej u mnie.
OdpowiedzUsuńPoza tym: świetny blog :) szkoda, że takie rzadkie wpisy, zawsze czekam z niecierpliwością na nowe posty.
Mnie też się nie wyświetla zdjęcie. I też czekam na nowe wpisy.
OdpowiedzUsuńJa również fotki nie widzę a jestem bardzo ciekawa jak ta ozdoba wygląda!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta ozdoba :))
OdpowiedzUsuńZażalenie składałam również odnośnie niewidoczności tego zdjęcia: http://dlugowlosa.blogspot.com/2011/10/tak-po-prostu.html :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy, gęste bardzo, zazdroszczę. A jakie długie już?
Już naprawione :)
UsuńSięgaja mi gdzieś miedzy biodrami a kością ogonową :)
oryginalna ta ozdoba,wygląda szałowo
OdpowiedzUsuń+obserwuje